Rzeźnik z Polski skazany został na dożywocie

Mieszkający w Wielkiej Brytanii 26-letni Paweł R., w brytyjskich mediach znany jest jako „rzeźnik z Polski”. W lutym 2021 roku został skazany za zgwałcenie i zamordowanie 21-letniej Libby S., studentki filozofii.

Mężczyzna spotkał młodą kobietę, gdy w nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2019 roku pokonywał ulice Sheffield w „poszukiwaniu kobiety, która szybko dałaby się namówić na seks”. Zabrał dziewczynę do miejscowego parku, gdzie zgwałcił, a następnie jej ciało wrzucił do rzeki. Liczył, że to nigdy nie wypłynie… Wypłynęło dwa miesiące później. Patolodzy nie byli wówczas w stanie ustalić, co było bezpośrednią przyczyną zgonu. Początkowo mężczyzna twierdził, że stosunek z kobietą odbył się za obopólną zgodą. Wiele razy składał jednak fałszywe zeznania. Jak przyznał podczas przesłuchań: „Ze strachu przed żoną, która dowiedziałaby się o zdradzie”. Ostatecznie mężczyzna został skazany na karę dożywotniego więzienia bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie przed upływem 27 lat.

Nie tylko mężczyzna Rzeźnik z Polski

Wyjechali z Polski w poszukiwaniu lepszego życia. To, co poza jej granicami, jawiło się jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Emigracja miała dać im wszystko. Mogłaby dać… gdyby nie bagaż, z jakim opuścili rodzinny kraj. Problemy, zadry, bolączki, poranienia… Nowa rzeczywistość obudziła w nich wszystkie drzemiące wcześniej demony.

Według danych MSZ, poza terytorium naszego kraju żyje około 21 milionów Polaków i osób polskiego pochodzenia. Choć w XX wieku największe skupiska Polonii odnotowywano w Stanach Zjednoczonych i we Francji, kilkadziesiąt lat później znacznie tłumniej wybieramy chociażby Wielką Brytanię, Niemcy czy Irlandię. Na cześć osób, które wyjechały z kraju lub urodziły się poza Polską, ale poczuwają się do polskiego pochodzenia, Sejm ustanowił Dzień Polonii i Polaków za granicą, który przypada na 2 maja. Dzień świętowany we wszystkich szerokościach geograficznych. W obliczu historii zapisanej w policyjnych kartotekach, naród Polski nie zawsze ma jednak powód do świętowania.

Emigrowaliśmy, emigrujemy i emigrować będziemy. Za chlebem, za domem szczęściem i pieniędzmi. Każda z motywacji jest dobra. Niekiedy jednak dobro zatraca się. Gubi. Do głosu dochodzi wówczas zło. Zło, które przekracza wszelkie granice. Nie tylko te geograficzne.

Chcesz poznać więcej takich historii? Sięgnij po Detektywa nr 5/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Zbrodnie Polaków za granicą). Cały numer do kupienia TUTAJ.