Witold Mętlewicz i jego gang szmuglowali złoto

W latach 60. XX wieku, przez granicę PRL, gang na czele z Witoldem Mętlewiczem przeszmuglował 16 ton złota i setki najcenniejszych dzieł sztuki ocalałych po wojnie. Wyrządzone szkody prokurator porównał wówczas do strat, jakie kraj poniósł w wyniku grabieży dokonanej przez Niemców. Proceder wysyłki na Zachód cennych dzieł sztuki wydawał się niezauważalny przez ówczesną milicję. Mechanizm działał bez zarzutu – stare obrazy, meble i porcelana były wywożone z Polski, w Wiedniu zamieniane na złoto, które było dużo tańsze niż na rodzimej ziemi. Te same sztabki wymieniano w Polsce na dolary, za które kupowane były antyki. Te z kolei następnie wywożone do Austrii. I tak w kółko…

Fałszywy konsul, któremu salutowała milicja. Najsłynniejszy casanova i wyrok, którego odczytywanie trwało 5 godzin. Miłośnik transportu zbiorowego, który jako kontroler NIK-u sprawdzał czystość firanek w radomszczańskich autobusach. Kanciarz, hochsztapler, krętacz. Sprzedawca marzeń, kolorowy ptak, Janosik z PRL-u. Choć dziś działalność niektórych może wywoływać uśmiech, służbom z pewnością nie było z nimi do śmiechu.

Cenzura, masowe aresztowania, kartki żywnościowe i puste półki w sklepach – to krajobraz kojarzony z czasami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Choć okres PRL-u nie należał do łatwych, dziś wielu myśli o nim z nostalgią. Wspominają smak oranżady, waty cukrowej i wody z saturatora. Myślą o jeszcze jednym… O tym, że by przetrwać, trzeba było się nieźle nakombinować. Na kartach historii zapisało się wielu, którzy ten fach opanowali do perfekcji.

Dziś pisze się o nich książki i kręci filmy. Ich śmiałe poczynania to gotowy scenariusz na absolutny hit kinowy. Byli udręką dla milicji i (często) bohaterami dla społeczeństwa. Mieli swoich poprzedników i mają swoich następców. Kłamstwo, przekręt i oszustwo – choć co rusz przybierają nowe (wcale nie bardziej wyrafinowane formy), nigdy się nie dezaktualizują. 

Chcesz poznać więcej kanciarzy PRL-u? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 4/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Kanciarze PRL-u). Cały numer do kupienia TUTAJ.