Afera Cukrowa – oskarżono 25 miłośników słodkości

Rozerwany worek, cukier mokry albo zbrylony – tyle wystarczyło, by uznano go za „odrzut”. Odrzutami zainteresował się dyspozytor z Przedsiębiorstwa Spedycji Międzynarodowej „Hartwig”, Tomasz K. Uznał on, że na rynku znajdzie się wielu przedsiębiorców, którzy zechcą nabyć towar po promocyjnej cenie. Jego przypuszczenie się potwierdziło – Tomasz K. był pierwszym ogniwem potężnej siatki, której członkowie obracali wycofanym z eksportu cukrem. Tym zainteresowały się spółdzielnie produkujące tanie wina, cukiernicy, pszczelarze, lodziarze, ale także funkcjonariusze milicji. Ci ostatni sami poszukiwali nawet kupców. Niektórzy nie mieli pojęcia, że uczestniczą w nielegalnym procederze. Ocenia się, że w Aferze Cukrowej dokonano wywozu około 452 ton cukru. Na ławie oskarżonych zasiadło wówczas 25 miłośników słodkości.

Fałszywy konsul, któremu salutowała milicja. Najsłynniejszy casanova i wyrok, którego odczytywanie trwało 5 godzin. Miłośnik transportu zbiorowego, który jako kontroler NIK-u sprawdzał czystość firanek w radomszczańskich autobusach. Kanciarz, hochsztapler, krętacz. Sprzedawca marzeń, kolorowy ptak, Janosik z PRL-u. Choć dziś działalność niektórych może wywoływać uśmiech, służbom z pewnością nie było z nimi do śmiechu.

Cenzura, masowe aresztowania, kartki żywnościowe i puste półki w sklepach – to krajobraz kojarzony z czasami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Choć okres PRL-u nie należał do łatwych, dziś wielu myśli o nim z nostalgią. Wspominają smak oranżady, waty cukrowej i wody z saturatora. Myślą o jeszcze jednym… O tym, że by przetrwać, trzeba było się nieźle nakombinować. Na kartach historii zapisało się wielu, którzy ten fach opanowali do perfekcji.

Dziś pisze się o nich książki i kręci filmy. Ich śmiałe poczynania to gotowy scenariusz na absolutny hit kinowy. Byli udręką dla milicji i (często) bohaterami dla społeczeństwa. Mieli swoich poprzedników i mają swoich następców. Kłamstwo, przekręt i oszustwo – choć co rusz przybierają nowe (wcale nie bardziej wyrafinowane formy), nigdy się nie dezaktualizują. 

Chcesz poznać więcej kanciarzy PRL-u? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 4/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Kanciarze PRL-u). Cały numer do kupienia TUTAJ.