Patostreaming: Temida mówi: „dość”!

Na początku kwietnia sieć obiegło wstrząsające nagranie. Widać na nim młodego mężczyznę, który wchodził do szamba, skakał do kontenera ze śmieciami, rozbijał sobie cegły na głowie, jadł kocie fekalia. Dla niektórych to nic nowego: ot, jeden z wielu wulgarnych „filmików” na popularnym serwisie społecznościowym, tym razem stworzony przez znanego już dobrze patostreamera. Okazało się, że główny bohater tej „produkcji” jest niepełnosprawny intelektualnie i dostał wynagrodzenie za udział w tym, pożal się Boże, filmie. Wiele wskazuje na to, że nie zdawał sobie konsekwencji swojego działania.

Twórcy ohydnego nagrani zostali zatrzymani. Łukasz W., znany jako „Kamerzysta”, wraz z dwójką innych osób usłyszał zarzut psychicznego znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na stan psychiczny. Sąd zdecydował o areszcie dla youtubera, najpierw na miesiąc, a na początku maja przedłużono tę sankcję do dwóch miesięcy

Ta precedensowa decyzja szczecińskiej Temidy być może będzie ostrzeżeniem dla wielu młodych ludzi, którzy próbują zarabiać pieniądze w internecie na równie odrażających filmikach. Niestety, zjawisko znane jako patostreaming zatacza coraz szersze kręgi. Dlatego możemy tylko apelować do rodziców nastolatków: czasem warto zobaczyć, co oglądają wasze pociechy w internecie. Dożyliśmy nieciekawych czasów, w których osoby prostackie i wulgarne stają się idolami najmłodszego pokolenia.

Internet to wspaniała rzecz, pod warunkiem, że mądrze z niego korzystamy. Może jednocześnie być groźny i ogłupiający. Chyba nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę!

Krzysztof Kilijanek

fot. pixabay.com