Pedro Rodrigues: śmierć seryjnego zabójcy

Pedro Rodrigues nie żyje. Najsłynniejszy brazylijski seryjny morderca został zastrzelony na ulicy. W przeszłości mężczyzna został skazany na niemal 400 lat więzienia za zabójstwo 71 osób. Sam twierdził, że zabił ponad 100 osób, w tym własnego ojca. Pozbawiał życia handlarzy narkotyków, gwałcicieli oraz innych morderców – wedle własnego kodeksu. I właśnie dlatego wszyscy porówywali go do Dextera Morgana z popularnego serialu.

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 5 marca, około godziny 10:00 rano. Mężczyzna znajdował się pod domem swojej siostry na przedmieściach Sao Paulo. W jego stronę padły cztery strzały wymierzone przez dwóch zakapturzonych mężczyzn przebywających w czarnym aucie. Po oddaniu strzałów zabójcy mieli przesiąść się do innego zaparkowanego obok samochodu i odjechać. Mężczyzna zmarł na miejscu w wieku 68 lat. Brazylijskiej policji nie udało się nadal ująć sprawców.

Pedro Rodrigues: życiorys

Pedro Rodrigues urodził się 17 czerwca 1954 roku w patologicznej rodzinie w Santa Rita do Sapucaí na farmie. Gdy był jeszcze w  łonie matki, ojciec Rodriguesa miał kopnąć ciężarną w brzuch, przez co Pedro doznał posiniaczeń głowy. Chęć zabijania poczuł już w wieku 13 lat podczas walki ze starszym kuzynem, którego wepchnął do prasy do trzciny cukrowej. Młody Rodrigues postanowił pomóc chłopcu, jednak rozważał też opcję pozostawienia go na zmiażdżenie.

W wieku 14 lat Rodrigues zastrzelił zastępcę burmistrza rodzinnego miasta przed ratuszem. Pedro dopuścił się tej zbrodni, aby zemścić się za zwolnienie swojego ojca ze szkoły. Ojciec Rodriguesa pracował w niej jako woźny i został oskarżony o kradzież jedzenia ze szkolnej kuchni. W celu uniknięcia odpowiedzialności, 14-latek uciekł i zaczął się ukrywać w Mogi das Cruzes, gdzie wpadł w wir zabijania. Jego ofiarami padali głównie handlarze narkotyków, przez co Pedro stał się swego rodzaju celebrytą i otrzymał przydomek „Pedrinho Matador”.

Nadal nieletni Rodrigues zamieszkał z poznaną Marią Aparecidą Olympią i stanął na czele jednego z ulicznych gangów. Niestety jego będąca w ciąży wybranka została zamordowana przez przywódcę rywalizującej grupy. Zdarzenie to popchnęło Rodriguesa do popełniania kolejnej zemsty i uśmiercenia jeszcze większej liczby osób.

Wyrok: ponad 400 lat więzienia

Pedro Rodrigues większość swojego dorosłego życia spędził w więzieniu. Pierwszy raz został aresztowany 24 maja 1973 roku, gdy miał 19 lat. Podczas jednego z transportów do więzienia Rodrigues zabił jadącego z nim skazańca, choć oboje byli zakuci w kajdanki. Mężczyzna uzasadnił swój czyn, mówiąc, że jego ofiara była gwałcicielem.

Pedro Rodrigues  teoretycznie został skazany początkowo na 126 lat więzienia, a następnie wyrok ten podwyższono do 400 lat, jednak w rzeczywistości wyszedł z niego w 2007 roku. Na tamten moment brazylijskie prawo zabraniało jednorazowego spędzenia w więzieniu więcej czasu niż 30 lat (od 2019 roku jest to 40 lat), choć Rodrigues został skazany na dodatkowe 4 lata ze względu na dokonanie 47 morderstw w samym więzieniu. Ponownie, jego ofiarami mieli być tylko więźniowie, którzy w oczach Rodriguesa „zasłużyli” na śmierć – gwałciciele, pedofile i inni mordercy. Trzeba jednak przyznać, że jest to dość trudna do uzasadnienia filozofia, gdzie zabijając mordercę, sami się nim przecież stajemy.

Drugi raz mężczyzna został aresztowany w roku 2011 za dokonywanie zamieszek i porwań jeszcze za czasów swojej młodości. Rodrigues został skazany na osiem lat, jednak za dobre sprawowanie wypuszczono go 10 grudnia 2018 roku.

Pedro Rodriguess: Celebryta morderca

Rodrigues po wyjściu na wolność zapewnił, że nie będzie już kontynuował swojej „przestępczej kariery”. 9 listopada 2021 roku założył kanał na platformie YouTube, który nazwał „Ex-Pedrinho Matador”. Mężczyzna zamieszczał na nim krótkie filmy dotyczące swojego codziennego życia. Zyskał ponad 8 tysięcy subskrybentów. Na ten moment kanał jest dostępny, jednak ze względu na zaistniałe okoliczności jego zamknięcie może być kwestią czasu. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku kanału „Mr Anime”, który prowadzony był przez Treya Seslera. Mężczyzna zamordował całą swoją rodzinę i trafił do więzienia. Po pewnym czasie jego konto zablokowano

Pedro Rodrigues na zawsze wpisał się w kulturę popularną. Jego postać stała się inspiracją dla antybohatera Dextera Morgana występującego w serii książek „Dexter” napisanych przez Jeffa Lindsaya. W roku 2006 powstała ciesząca się dużą popularnością adaptacja serialowa pod tym samym tytułem. W przedstawionej historii tytułowy Dexter zabija złoczyńców, którzy są nieuchwytni dla organów ścigania.

Rodrigues z pomocą doktor Izy Toledo wydał swoją autobiografię, która w wolnym tłumaczeniu brzmi „Seryjny morderca – Nie jestem potworem”. W planach było stworzenie całej trylogii na podstawie opowieści Pedro Rodriguesa, jednak przez jego śmierć może to nigdy nie nastąpić. Niedzielna zbrodnia pokrzyżowała te plany!

Źródło: truestory.pl

Fot. instagram.com