Samobójcy na wsi – tabu pod płotem

Najczęstszą przyczyną jest depresja spowodowana stresem – mówi dr hab. Wojciech Knieć, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w wywiadzie dla Wiadomości Rolniczych Polska.

Samobójstwa wśród rolników to temat tabu. Dlaczego?

W kulturze polskiej, a w szczególności w kulturze wsi samobójstwo, samobójca i rodzina samobójcy są otoczone szczególną zmową milczenia. Targnięcie się na swoje życie stoi w sprzeczności z religią katolicką i etyką katolicką, w której zanurzone jest życie społeczności rolniczych. Jest jej złamaniem. „Samobójców chowa się pod płotem” zwykło się mawiać na wsi. Czyli poddaje się ich, a de facto ich rodzinę, ostracyzmowi społecznemu. Samobójstwo w życiu wspólnoty wiejskiej było i wciąż jest wydarzeniem budzącym ogromne poruszenie. Jednak rodzina samobójcy rzadko może liczyć na wsparcie lokalnej wspólnoty, która to raczej poprzestaje na milczącym współczuciu.

Jak wielu rolników popełnia samobójstwa i z jakich przyczyn?

Rokrocznie w Polsce popełnia się około 5100-5600 samobójstw. Mówiąc bardziej obrazowo – dziennie w naszym kraju 15 osób odbiera sobie życie. Do tego dochodzi niemalże drugie tyle nieudanych prób samobójczych. Z tej liczby około 50% wszystkich samobójstw popełniają mieszkańcy wsi (2600-2800 samobójstw rocznie). W tej grupie około 600 osób rocznie to rolnicy. A kolejnych 300-350 to domownicy żyjący w gospodarstwach rolnych – ich dzieci, współmałżonkowie, rodzice, krewni żyjący z nimi w gospodarstwie rolnym. To bardzo wysokie wskaźniki, pokazujące istnienie ogromnego problemu. Zwróćmy uwagę, że wśród samobójców aż 85% to mężczyźni. A prawie połowa z nich jest w wieku pomiędzy 45 a 65 rokiem życia. Samobójstwa popełniają jednak również młodzi rolnicy – co gorsza ich liczba systematycznie rośnie. Dominującym sposobem odebrania sobie życia na polskiej wsi jest powieszenie się (niemal 90% przypadków).

Czy rolnicy popełniali samobójstwa również w okresie przed transformacją gospodarczą lat 90. XX w.? Jaka to była skala?

Dostępne z lat 1950-1990 statystyki pokazują, że samobójstwa na wsi rzecz jasna miały miejsce, aczkolwiek było ich mniej. O ile obecnie to jest około 14 do 18 samobójstw na 100 000 rolników rocznie, o tyle w owych czasach było och niemalże dwukrotnie mniej – mniej więcej 9-10 samobójstw na 100 000 rolników rocznie. Najbardziej tragiczne były dla rolników lata początków transformacji ustrojowej w Polsce (1990-1995), gdy rocznie na swoje życie skutecznie targało się nawet 20 rolników na 100 000. Badania socjologiczne pokazują, że każda duża zmiana społeczna niesie za sobą wzrost liczby samobójstw – ludzie z wielkim trudem adaptują się do kompletnej zmiany swojego życia.

Samobójcy na wsi – interesuje Cię ten temat? TUTAJ więcej.

Więcej: wrp.pl