To dopiero włamywacz na czterech łapach

Niecodzienny włamywacz pojawił się w domu mieszkańców stanu Tennessee. Julie i Jimmy Johnson mają trzy psy, które często śpią z nimi w łóżku. Pewnego ranka obudzili się i ze zdziwieniem zauważyli, że pomiędzy nimi leży jeszcze czwarty.

Zaskoczone małżeństwo nie miało pojęcia skąd w ich łóżku czworonożny intruz. Po chwili okazało się, że pies jest bardzo przyjazny i świetnie się z nimi czuje. Do tego stopnia, że zaczął rozpychać się i mościć w nowym posłaniu. Julie i Jimmy wiedzieli, że nie mogą zatrzymać „włamywacza”, bo wiele wskazywało na to, że pies ma swojego właściciela. Kobieta zrobiła kilka zdjęć i umieściła je w internecie. Odzew przyszedł dość szybko i właściciel Nali (bo tak ma na imię niespodziewany gość) pojawił się w domu Johnsonów.

Do rozwiązania pozostała ostatnia zagadka – jak Nala dostała się do obcego mieszkania? Właściciel czworonoga tłumaczył, że piesek zerwał mu się ze smyczy podczas spaceru i błąkał się po okolicy. W nocy była burza i przestraszony trafił na ganek domu Johnsonów, gdzie zauważył niedomknięte drzwi. Zuchwale wszedł do środka i wsunął się pod kołdrę. Historia zakończyła się pomyślnie, a właściciele psów umówili się nawet na kolejne spotkanie z czworonogami.

Nie tylko włamywacz na czterech łapach

Tego typu historie znajdziecie w każdym numerze miesięcznika „Detektyw” i kwartalnika „Detektyw Wydanie Specjalne”. Szukaj działu Rozrywka z Temidą. Nasze gazety kupisz TUTAJ.