Włamywacz był nieuchwytny przez 7 lat

Na cześć fikcyjnego złodzieja dzieł sztuki Arsena Lupina, mawiał o sobie „dżentelmen-włamywacz”. Przez 7 lat był nieuchwytny.

W tym czasie obrabował 170 europejskich muzeów, kradnąc z nich dzieła sztuki, puchary i rzeźby. Schemat postępowania był zawsze taki sam – do muzeów udawał się krótko po otwarciu, kiedy pracownicy dopiero budzili się do życia. Nie rzucał się w oczy, kontemplował i podziwiał sztukę. Niektóre obrazy wycinał z ram i chował pod płaszczem lub wkładał do plecaka. Inne – wyrzucał przez uchylone muzealne okna. Dzieł nigdy nie sprzedawał, a kolekcjonował. Pokoje jego rodzinnego domu przypominały więc sale muzealne. Po zatrzymaniu Stephane Breitwieser twierdził, że kradł nie z chęci wzbogacenia się, a z miłości do sztuki. Przyznał się do zrabowania 239 dzieł sztuki o wartości 1,4 mld dolarów. Niektórych łupów nie udało się odzyskać, ponieważ matka kolekcjonera, nie mogąc poradzić sobie z „pasją” syna, zaczęła niszczyć i pozbywać się okazów.

Nie tylko ten włamywacz

Kradną pieniądze, biżuterię, samochody, dzieła sztuki. Krótko mówiąc – łupem złodziei może paść wszystko. Dopuszczają się większych i mniejszych rabunków. Niektórzy wyróżniają się wyjątkowym sprytem i inteligencją, inni – jej brakiem. Wiele z ich dokonań mogłoby posłużyć za scenariusz filmu – niekiedy komedii, innym razem dramatu. Ale tylko niektóre z postępków złodziei odbijają się szerokim echem, na stałe zajmując wysoką pozycję na liście legendarnych kradzieży.

Nie tylko świat, ale i Polska może „pochwalić” się wybitnymi, spektakularnymi i niezwykle zuchwałymi kradzieżami. Jedne dokonane były pod wpływem impulsu, inne odbywały się według misternie ułożonego planu. Ten nie uwzględniał tylko jednego – potyczki, wpadki, fiaska i niepowodzenia. Rozwiązania takiego, na końcu którego zwykle stoi wymiar sprawiedliwości.

Chęć wzbogacenia się czy oszukania systemu? Ucieczka od szarej codzienności i ambicja podniesienia standardu życia czy może zwykła głupota? Jeśli ich celem było zapisanie się na kartach historii jako najwięksi złodzieje świata, to z pewnością go osiągnęli. 

Chcesz poznać inne legendarne kradzieże? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 3/2022 (tekst Anny Rychlewicz pt. Legendarne kradzieże). Cały numer do kupienia TUTAJ.