Pewien irlandzki włamywacz, który obrał sobie za cel napaści aptekę, sądził, że będzie to łatwa i szybka robota. Nic bardziej mylnego!
Trzydziestokilkuletni mężczyzna, z maseczką na twarzy, wkroczył do jednej z aptek w Dublinie. Nie było w tym nic dziwnego, że miał maskę, bowiem restrykcje pandemiczne obowiązujące w Irlandii nakazują, by zakrywać twarz w pomieszczeniach zamkniętych. Szybko jednak okazało się, że nie był to zwykły klient. Mężczyzna zaczął okradać aptekę, ładując pospieszenie towar do przygotowanej torby. Pracownicy lokalu natychmiast uruchomili alarm na wzór bankowego, który spowodował zamknięcie drzwi. Gdy przestępca zorientował się co jest grane, próbował wyważyć drzwi stołem. Nic nie poszło po jego myśli, a dodatkowo utknął w przedsionku między jednymi, a drugimi drzwiami. Na miejsce zdarzenia dość szybko przybyła policja, która zatrzymała złodzieja. Mężczyzna odpowie za swoje czyny przed sądem.
Nie tylko włamywacz w Irlandii. Więcej takich historii znajdziecie w każdym numerze Detektywa w Rozrywce z Temidą. Aktualne i archiwalne numery możesz kupić TUTAJ.
Kradzieże samochodów. Czego szukają złodzieje? Czytaj TUTAJ.