Andrzej Zaucha – zabity przez męża kochanki

Był szczęśliwym mężem i ojcem. Bez pamięci zakochanym w swojej żonie, bez której nie wyobrażał sobie życia. W 1989 roku musiał jednak stawić czoła codzienności i poradzić sobie z jej śmiercią. Andrzej Zaucha po odejściu ukochanej kobiety, całkowicie się załamał. Wówczas przyjaciele namówili go, by oddał się pracy, która pozwoli mu zapomnieć.

Niedługo potem na scenie partnerowała mu o 16 lat młodsza Zuzanna Leśniak, żona francuskiego reżysera teatralnego, Yvesa Goulaisa. Zaucha bardzo często był gościem w domu małżeństwa. Coraz bliżej był także z samą Zuzanną. Pewnego dnia, kiedy Goulais nagle wrócił z Włoch, u boku swojej żony zastał Andrzeja Zauchę. Już wtedy miał mu powiedzieć: „Będę musiał cię zabić”. Jak powiedział, tak zrobił. 10 października 1991 roku, po skończonym spektaklu w krakowskim teatrze STU, wychodzą widzowie. Za nimi Andrzej Zaucha wraz z Zuzanną Leśniak. Padają strzały. Dokładnie 9 strzałów. Mąż kobiety na miejscu zabija piosenkarza, przez przypadek rani także swoją żonę, która niedługo potem umiera na stole operacyjnym. Sam podchodzi do zaparkowanego niedaleko radiowozu i mówi, że jest mordercą. Za pozbawienie życia dwóch osób oraz nielegalne posiadanie broni mężczyzna został skazany na 15 lat więzienia. Po odsiedzeniu wyroku wyszedł na wolność. Aktualnie, pod pseudonimem, pracuje jako scenarzysta.

Nie tylko Andrzej Zaucha zabity przez męża kochanki

Zabijali z miłości? Pozbawiali życia z chorej zazdrości? A może mordowali z nienawiści do osób, które kochali? Wszystkie te zbrodnie miały jeden wspólny mianownik – uczucie, które z początku było szczere, później stało się obsesyjne, aż w końcu doprowadziło do zagłuszenia głosu serca. I zatrzymania akcji serca.

Miłość to czy obsesja? Niekiedy trudno jest zdefiniować uczucie łączące dwie osoby. Według amerykańskiej psychoterapeutki Susan Forward, miłość obsesyjna jest jednym ze sposobów na zaspokojenie potrzeby kochania i bycia kochanym. Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy jedna ze stron nie odwzajemnia uczucia. Odrzucenie, zranienie i zawiedzenie rodzi poczucie konieczności powrotu do tego, co było. Powrotu za wszelką cenę. W przypadku chorej zazdrości, potrzeby zemsty czy konieczności „zlikwidowania problemu”, ceną jest ludzkie życie.

Z psychologicznego punktu widzenia, zabójstwo z miłości to zbrodnia, której dokonuje się w stanie ekstremalnego pobudzenia emocjonalnego. Stronami są osoby, których relacja oparta jest na miłości, seksie, pożądaniu. Choć określenie „zabójstwa z miłości” nie zostało uznane oficjalnie przez prawo, używane jest w języku potocznym i prawniczym. Używane jest bardzo często. Za często.

Chcesz poznać innych krwawych kochanków? Sięgnij po Detektywa 2/2022 (tekst Anny Rychewicz pt. ” Krwawi kochankowie, czyli jak zabija się z miłości”). Cały numer do kupienia TUTAJ.