Elena Popkov żona największego seryjnego mordercy w historii Rosji. W niewinność męża wierzy do dzisiaj. Nie zwątpiła nawet po tym, gdy ten przyznał się do brutalnych zabójstw i skazany został za morderstwo 83 kobiet. Michaił Popkov, były rosyjski milicjant, okrzyknięty „Wilkołakiem z Angarska”, twierdzi, że chciał oczyścić miasto z prostytutek i zlikwidować kobiety prowadzące rozwiązły styl życia.
Mordował przy użyciu siekiery, noża czy śrubokręta. Niektóre swoje ofiary pozbawiał serca, innym ucinał głowę albo ręce. W 2015 roku skazano go na dożywocie za 22 morderstwa. Trzy lata później usłyszał wyrok podwójnego dożywocia za pozbawienie życia 78 kobiet w wieku od 17 do 38 lat. Statystyki zmieniały się na przestrzeni lat. I tak w 2020 roku Popkov przyznał się do kolejnych 2 zabójstw, zamykając stawkę 83 ofiarami. Zamknięcie stawki użyte jest tutaj jednak nieco na wyrost, ponieważ podejrzewa się, że ofiar mogło być nawet ponad 200. Szereg dowodów winy, a w końcu przyznanie się do zabójstw, nie podważyły wiary Eleny Popkov w niewinność męża. Kobieta twierdzi, że nigdy nie zaznała żadnej krzywdy z jego strony i zawsze czuła się przy nim bezpiecznie.
Nie tylko Elena Popkov
Prowadzą podwójne życie. W jednym odgrywają rolę przykładnego męża i kochającego ojca, w drugim – zapędzają się w najciemniejsze zakamarki duszy. Porywają, gwałcą, torturują i zabijają. Po wszystkim wracają do domu, gdzie spokojnie zasypiają obok wiernej (i milczącej) żony. Milczącej, bo ślepo zakochanej? Naiwnej? A może przerażonej? Kim są kobiety seryjnych morderców?
Hybristofilia to zaburzenie seksualne, objawiające się pożądaniem wobec osób, które popełniły przestępstwo. Często jest to słabość ukierunkowana na ludzi, dopuszczających się szczególnie brutalnych zbrodni, takich jak morderstwo czy gwałt. Im bardziej odrażające przestępstwo, tym bardziej atrakcyjny wydaje się partner. A co jeśli mordercze skłonności ukochanego wychodzą na jaw dopiero po wielu latach związku? Czym podyktowane jest wówczas bezwarunkowe przywiązanie do zbrodniarza, jeśli nie wynika ono z seksualnych preferencji partnera? Czy kobiety żyjące pod jednym dachem z seryjnymi mordercami mogą być nieświadome podwójnego życia mężów? Zagraniczne kroniki kryminalne znają wiele przypadków, w których kobieta milczała, bo nic nie wiedziała albo wiedzieć nie chciała.
Chcesz poznać inne żony seryjnych morderców? Sięgnij po Detektywa 10/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Żony seryjnych morderców”). Cały numer do kupienia TUTAJ.