Podwójny pech: Niewierny mąż, żona i kochana
Podwójny pech. Ledwie skręcili w stronę wybrzeża, Weronika stanęła jak wryta. Z butiku za rogiem, przez szeroko otwarte drzwi, dobiegł ją dobrze znany głos. Głos Roberta! To niemożliwe. Przecież rozmawiała z mężem przed …